Tematy końca świata i zagłady ludzkości od wieków inspirowały różnego rodzaju twórców.

Najsłynniejszą chyba wersję apokalipsy znajdziemy w Biblii, konkretnie w Nowym Testamencie, a jej autorem jest jeden z ewangelistów, święty Jan.

Jego wizja jest niezwykle mroczna i tajemnicza, a także nasycona nie do końca jasną symboliką.

Oczywiście, również w dzisiejszych czasach dość popularne są motywy apokaliptyczne, które znajdziemy przede wszystkim w filmach.

Niestety, zdecydowana większość współczesnych produkcji filmowych zawierających motywy apokaliptyczne nie przedstawia większej wartości artystycznej.

Brakuje w nich nie tylko głębi, ale również metafizyki, która przez wieki była przecież tak istotna praktycznie we wszystkich stworzonych wizjach końca dziejów.

W hollywoodzkich filmach nie występują raczej mroczni jeźdźcy apokalipsy, którzy pojawili się w tekście świętego Jana.

Znajdziemy tam za to kosmitów czy też zombie, których celem jest dokonanie zagłady ludzkości.

Takie obrazy może i są widowiskowe, ale chyba nic poza tym.