Jednym z najbardziej popularnych fragmentów Biblii jest zawarta w Nowym Testamencie „Apokalipsa” świętego Jana.

Od wieków ten tekst fascynował różnego rodzaju twórców, którzy starali się z niego czerpać, nawiązywać do niego lub po prostu się nim inspirowali.

Zaowocowało to powstaniem wielu interesujących książek czy filmów.

Zdaje się jednak, że apokaliptyczne motywy często są wypaczane i spłycane, co ma miejsce szczególnie we współczesnej sztuce.

„Apokalipsa” jest bardzo trudnym w interpretacji tekstem, który z pewnością nie jest jednoznaczny.

Aż roi się w nim od tajemniczych symboli i głębokich metafor.

Daje to spore pole do popisu interpretatorom, jednak nie zawsze prowadzi do powstania wartościowych dzieł.

W dzisiejszych czasach apokalipsa coraz mniej kojarzy nam się z ostatecznym rozliczeniem naszych występków czy też końcem czasu.

Twórcy filmów, książek czy nawet gier komputerowych posługują się symbolami stworzonymi przez świętego Jana w przeróżny sposób, niejednokrotnie odzierając je z metafizycznej i mistycznej otoczki.